Autor Wiadomość
iSKA
PostWysłany: Sob 0:45, 17 Mar 2007    Temat postu:

W związku z rozważaniami na temat zmian, tudzież likwidacji 10 punktu Prawa Harcerskiego.

"Harcerz jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach; nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych"

Harcerstwo to ideały, Prawo Harcerskie jest ich podsumowaniem. Dlaczego mielibyśmy obniżać sobie poprzeczkę? Dlaczego nasze ideały miałyby się stań łatwiejsze do osiągnięcia? Ideały nie powinny być łatwe. Powinny być tymi najwyższymi, najjaśniejszymi gwiazdkami na niebie. Wyobraźcie sobie, że te gwiazdki miałyby spaść, rozbić się o ziemię, tak, abyśmy mogli ich dotknąć. Nie chcę takich ideałów. Nie chcę patrzeć, jak upadają.

Jak miałoby brzmieć 10 punkt Prawa Harcerskiego? "Harcerz do 18 roku życia nie pali papierowsów i nie pije napojów alkoholowych"? Myślę, że to poroniony pomysł. Szczególnie, że to się tyczy każdego polskiego obywatela, nie tylko harcerza. A może dodać coś o tym, że nie w umundurowaniu? To także bez sensu. Harcerzem jest się i w mundurze i bez niego. A może dodać coś o tym, że nie w miejscach publicznych. Nie, nie chcę hipokryzji. A wyobraźcie sobie taki punkt Prawa: "Pełnoletni harcerz nie pali więcej niż 2 papierosy dziennie i nie upija się do nieprzytomności". Brrrrr... Modyfikacji nie przyjmuję.

A tak już odbiegając od ideałów, jeśli ktoś chce palić czy pić, będzie to robił, niezależnie od tego, czy jest harcerzem, czy nim nie jest. Jesteśmy tylko ludźmi, do tych gwiazdek wysokich na niebie jest nam daleko, czasami łamiemy się w naszej niedoskonałości. I nie chodzi tutaj tylko o 10 punkt. Każdemu z nas zdaża się pokłócić z rodzicami, być przygnębionym, kupić sobie czekoladę, zamiast dać na biedne dzieci. Ale jako harcerze powinniśmy też starać się zbliżać do naszych ideałów i nie tracić ich z oczu.

Pozdrawiam, czuwaj!
marta
PostWysłany: Wto 19:33, 13 Mar 2007    Temat postu:

Dziewczęta, zgadzam się z wami w zupełności! My, harcerze mamy być przykładem dla młodych ludzi... Mamy im pokazywać, że można sie świetnie bawić bez alkoholu i innych używek! i pamietajmy że kieliszek szampana na sylwestra a jabol pod sklepem to ogromna różnica! Harcerze są zobowiązani walczyć ze stereotypem młodzież->zabawa->alkohol->sex! Tak więc jako "autorytet" jestesmy w pewnym sensie odpowiedzalni za mlodych ludzi którzy nas obserwują..."Harcerz moze to i ja moge..." i już masz na sumieniu kolejnego huligana i "alkoholika". Warto sie nad tym zastanowic siegając po kiliszek czy papierosa! o narkotykach juz nawet nie bede wspominac! bo to mi sie nawet w głowie nie miesci!

Czuwaj!
iSKA
PostWysłany: Pon 23:47, 12 Mar 2007    Temat postu:

Ja myślę, że to właściwie jest takim ogniwem, które spaja ZHP, ta abstynencja. Zresztą nawet nie potrafię sobie wyobrazić pijanego harcerza w mundurze.
Smerfeta
PostWysłany: Nie 13:33, 11 Mar 2007    Temat postu:

Osobiście uważam że tak, aczkolwiek sama nie jestem święta i czasami lubie sie wypić lampke wina. gdybym nie była harcerką pewnie słowo ABSTYNENCJA było by mi obce.
Myśle że dobrze że harcerstwo praktykuje ją, ponieważ w ten sposób jesteśmy lepsi i dążymy w jakiś stopniu do ideału.
Czekam na wasze odpowiedzi
Smerfeta
PostWysłany: Nie 13:31, 11 Mar 2007    Temat postu: Abstynencja w ZHP

KAżdy z Was pewnie był już świadkiem gdy proponowano mu spożycie alkoholu, nawet pod pretekstem "Za Zdrowie..." Jak myślicie czy całkowita abstynencja w ZHPie jest wskazana czy też nie?
Abstynencja-w medycynie jest to świadome powstrzymywanie się od zażywania substancji uzależniających (np. alkoholu, narkotyków, papierosów)
lub w przypadku uzależnienia psychicznego.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group